|
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Dwa promile alkoholu miał w organizmie kierowca dostawczego Iveco, który wykonywał usługi kurierskie. Został zatrzymany do policyjnej kontroli po tym, jak zignorował znak „zakaz wyprzedzania” i jechał „wężykiem”. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz grożą mu dwa lata za kratami i wysoka grzywna.
źródło: KPP Skarżysko-Kamienna
– We wtorek (28 lutego br.) przed godziną 17 policjanci skarżyskiej drogówki pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem na terenie miasta. Jadąc ulicą Wojska Polskiego na krajowej trasie „42”, zauważyli dostawcze Iveco, którego kierowca zignorował znak „zakaz wyprzedzania” i jechał od krawędzi do krawędzi pasa ruchu. Stróże prawa postanowili skontrolować auto – informuje oficer prasowy KPP w Skarżysku-Kamiennej, podkom. Jarosław Gwóźdź. – Za kierownicą dostawczaka siedział 28-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu, więc mundurowi sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że jest kompletnie pijany. Miał w organizmie dwa promile alkoholu. Nieodpowiedzialny mężczyzna przewoził przesyłki kurierskie, miał też przy sobie sporą ilość gotówki. W związku z powyższym kurier stracił prawo jazdy, a pojazd został przekazany wskazanej przez niego osobie.
Jak dodaje rzecznik, 28-latek stanie przed obliczem sądu i wytłumaczy się ze swojego zachowania.
– Za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą mu dwa lata za kratkami i wysoka grzywna. Przypuszczać można, że będzie też musiał poszukać innej pracy – mówi podkomisarz.
