NIE DAŁO SIĘ WEJŚĆ DO KLATKI

Getting your Trinity Audio player ready...

Rozchodzący się fetor uryny i powiększające się z każdym dniem góry śmieci – na takie „atrakcje” byli narażeni mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy przy ul. Harcerskiej w Starachowicach. Po interwencji strażników, nie ma już po tym śladu.
Trudno się dziwić, że mieszkańcy poszli z problemem na komendę. Fetor rozkładających się śmieci czuć było bowiem wszędzie. Regularne kontrole piwnicy przyniosły efekt, bo ustalono sprawcę tych zanieczyszczeń. Uciążliwym „chomikiem”, który znosił tam wszystkie śmieci, okazał się 53-letni mieszkaniec Starachowic. Cały sobotni poranek spędził w asyście strażników, którzy nadzorowali sprzątanie piwnicy. Wymagało to trochę czasu, bo śmieci było tak dużo, że musiał wykonać kilkanaście kursów. Na szczęście wszystkie „skarby” znikły. (An)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *