Rozbili grupę handlarzy

Getting your Trinity Audio player ready...

Ponad 4 kilogramy marihuany, kilkaset tabletek ekstazy i nielegalną broń palną znalazła mazowiecka policja u mieszkańców naszego powiatu. Główny podejrzany trafił już na trzy miesiące do aresztu.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KWP z siedzibą w Radomiu rozpracowali grupę handlarzy narkotyków. „Operacyjni” podejrzewali, że plantacja konopi indyjskich może znajdować się blisko 50 kilometrów od Radomia, na terenie powiatu starachowickiego. To stamtąd gotowa marihuana miała trafiać na teren województwa świętokrzyskiego oraz mazowieckiego, co potwierdziło się w zeszłym tygodniu.Kilkunastu funkcjonariuszy z mazowieckiej komendy przeszukało posesję w naszym powiecie, ujawniając w jednym z budynków ukryte wejście na strych, gdzie znaleziono sporą plantację konopi indyjskich. Zabezpieczyli ponad 100 krzaków rośliny, z których można było wytworzyć ponad 2 kg narkotyku. Znaleźli też 3 kg gotowego suszu marihuany, dwie sztuki broni palnej na ostrą amunicję oraz prawie 600 tabletek ekstazy i amfetaminę. Idąc tym tropem, natknęli się w lesie niedaleko Starachowic na dwie beczki z blisko 2 kg marihuany, zakopanymi w ziemi.Zatrzymano cztery osoby między 24. a 31. rokiem życia. Wszyscy są mieszkańcami województwa świętokrzyskiego. Gdyby wprowadzili towar na rynek, wzbogaciliby się o blisko 350 tys. zł. Cała czwórka usłyszała już zarzuty dotyczące nielegalnej uprawy narkotyków, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Jeden z mężczyzn będzie musiał się wytłumaczyć także z posiadania narkotyków w znacznych ilościach i nielegalnej broni. Został, na wniosek prokuratury, aresztowany na trzy miesiące. 27-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Wobec pozostałej trójki zastosowano dozory policyjne oraz poręczenia majątkowe. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono od podejrzanych samochód oraz kilka tysięcy złotych.(An)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *