WYBUCH NA ALEI, POPARZONY MĘŻCZYZNA W SIEMIANOWICKIM SZPITALU

Getting your Trinity Audio player ready...

Opary lakieru gruntującego były prawdopodobnie przyczyną wybuchu w domku jednorodzinnym przy Alei Niepodległości w Starachowicach. Doszło do tego 30 maja br. około godz. 15.30, podczas prowadzonych tam robót budowlanych. Na miejscu pracowały zastępy straży pożarnej i policja.
– W jednym pomieszczeń doszło do wybuchu. W wyniku tego, obrażeń ciała doznał mężczyzna. Po udzieleniu mu pomocy przez zespół ratownictwa medycznego, został przewieziony do szpitala powiatowego w Starachowicach – informował na bieżąco mł. bryg. Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
W pomieszczeniu, gdzie przebywał budowlaniec, nastąpiło nagromadzenie oparów lakieru do malowania podłogi. Fala uderzeniowa wybiła szyby w oknach, uszkodzone zostały drzwi wejściowe, ściany i sufit. Również parkujące obok domu dwa pojazdy: opel zafira i volkswagen touran.
– Badamy okoliczności zdarzenia. Oparzenia, jakich doznał 54-latek, okazały się na tyle poważne, iż podjęto decyzję o przewiezieniu poszkodowanego na Śląsk – powiedział GAZECIE st. sierż. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Ofiara tragedii, 54 latek, z poparzeniami obu rąk, klatki piersiowej i głowy został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Dokładną przyczynę wybuchu ustali biegły.
Przybyły na miejsce Inspektor Nadzoru Budowlanego stwierdził, że konstrukcja nie została naruszona i po wykonaniu remontu budynek nadaje się do dalszego zamieszkania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *