WYPADEK NA UL. IŁŻECKIEJ. CZTERY OSOBY POSZKODOWANE

W środowy (13 grudnia br.) wczesny poranek na ulicy Iłżeckiej w Starachowicach doszło do wypadku drogowego. Samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Dwie pasażerki uwolnione zostały za pomocą narzędzi hydraulicznych. Wszystkie osoby zostały przewiezione do szpitala.
Informacja o zdarzeniu do stanowiska kierowania straży pożarnej wpłynęła o godzinie 5.21.
– Po dojeździe na miejsce zdarzenia stwierdzono, że samochód osobowy Opel Zafira uderzył w drzewo i oparł się na nim, leżąc na prawym boku. Pojazd znajdował się całkowicie poza obrysem jezdni. W aucie podróżowało cztery osoby dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Kierujący działaniami ratowniczymi ustalił, że w wyniku zdarzenia w pojeździe zostały uwięzione dwie kobiety podróżujące na tylnych fotelach. Na miejsce przybył Patrol Policji oraz dwa zespoły ratownictwa medycznego – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach, st. kpt. Konrad Dąbrowski. – Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora oraz zakręceniu gazu w pojeździe, oraz wykonaniu dostępu do osób poszkodowanych przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Następnie wydobyto poszkodowanych z pojazdu wspólnie z ratownikami medycznymi oraz przeniesieniu ich do karetek.
W działaniach uczestniczyło dwa zastępy straży pożarnej, czyli 7 ratowników z JRG Starachowice.
Jak dodaje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, mł.asp. Paweł Kusiak, kierujący Oplem 48-latek wraz z trójką pasażerów jechał od Lubieni w kierunku Starachowic.
– Kierujący pojazdem marki Opel 48-latek stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. W związku ze zdarzeniem do szpitala został przewieziony kierujący oraz jego pasażerowie: 24-letni mężczyzna, oraz kobiety w wieku 56 i 60 lat. Kierujący samochodem osobowym był trzeźwy – mówi rzecznik starachowickiej policji.
Przez cały czas trwania działań ruch w miejscu zdarzenia odbywał się wahadłowo.