Getting your Trinity Audio player ready...
|
We wtorek (4 lipca br.) policjant z ostrowieckiej komendy będąc w czasie wolnym od służby i przejeżdżając przez Starachowice, zainteresował się autem, stojącym przed nim na skrzyżowaniu. Z tego pojazdu, od strony kierowcy wydobywał się dym o charakterystycznym zapachu marihuany. Funkcjonariusz pojechał za kierującym i powiadomił o tej sytuacji miejscowych policjantów…
– Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 14:00 w Starachowicach – informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, mł. asp. Paweł Kusiak. – Funkcjonariusz, który na co dzień pełni służbę w ostrowieckiej komendzie oczekiwał na wjazd na skrzyżowanie. Wówczas zauważył, jak z pojazdu stojącym przed nim, od strony kierowcy wydobywa się dym o charakterystycznym zapachu marihuany. Policjant pojechał za nim, jednocześnie informując o tym fakcie mundurowych z miejscowej jednostki. W pewnym momencie kierujący zatrzymał się przy jednej z restauracji w Starachowicach, po czym wysiadł z auta i wszedł do środka lokalu. Gdy na miejscu pojawili się policjanci ze Starachowic, wraz z funkcjonariuszem z Ostrowca podjęli interwencję wobec 21-latka. Chwilę później okazało się, że mieszkaniec gminy Wąchock posiada przy sobie porcję suszu roślinnego, wstępnie określonego jako marihuana. Mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań, by ustalić, czy kierował on samochodem pod działaniem zabronionych substancji. Teraz 21-latkowi może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności – relacjonuje rzecznik starachowickiej policji.