Opowieść o Szlachetnej Paczce w Wąchocku: liderka Ilona Kuźdub i jej zespół wolontariuszy zmieniają życie rodzin oraz budują wspólnotę ludzi o wielkich sercach.

RADNI PO CZEKAJĄ NA ODPOWIEDŹ JESZCZE PARĘ DNI

Getting your Trinity Audio player ready...

Klub radnych miejskich PO, zgodnie z zapowiedzią, wysłał prezydentowi Starachowic, osadzonemu w areszcie w Krakowie, pismo z propozycją rezygnacji ze stanowiska. Niedługo mija termin odpowiedzi.
– List nadaliśmy 20 września br. Dajemy prezydentowi 14 dni na rozważenie naszej propozycji. Termin mija więc 4 października br. – mówi „Gazecie” Tomasz Jarosław Capała, przewodniczący klubu PO.
Korespondencja dotarła już do adresata. Zanim jednak trafiła do jego rąk została przejrzana przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie.
– List wpłynął na nasz adres. Po dokonaniu przez nas cenzury, został przesłany do Wojciecha B. Cenzura korespondencji osoby aresztowanej to typowa procedura. Prowadzący sprawę prokurator musi znać jej treść – wyjaśnia Piotr Kosmaty z PA w Krakowie.
Odpowiedź, którą napisze prezydent przejdzie tę samą drogę kontroli zanim zostanie odesłana starachowickim radnym PO. Tomasz J. Capała mówił na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej, że jeśli szef miasta nie zrzeknie się dobrowolnie swojego stanowiska Platforma podejmie inne kroki prawne. Tyle że – jak powiedział GAZECIE -nie po 4, ale dopiero po 9 października.
– Poczekamy do wyborów parlamentarnych – mówi Capała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry