Getting your Trinity Audio player ready...
|
Czterech nastolatków ze Starachowic, podejrzewanych o kradzieże z włamaniem, zatrzymali w zeszłym tygodniu funkcjonariusze naszej komendy. Dwóch z nich miało już na sumieniu inne przestępstwa. Ich łupem padło pieczywo, radio i grzejnik, a nawet akcesoria działkowe. Sporo jeśli wziąć po uwagę, że weszli dopiero w dorosłość. .
Wpadli na zwykłej kradzieży rowerów. W nocy z niedzieli na poniedziałek, włamali się piwnicy jednego z bloków w Starachowicach. Zabrali stamtąd cztery rowery. Byli jednak mało dyskretni. Kilkadziesiąt minut później, jeden z właścicieli, zauważył czterech wyrostków jadących na jednośladach, którzy na jego widok zaczęli szybko uciekać. Porzucili dwie swoje zdobycze. Pozostałe, policjanci znaleźli nad ranem, pod jednym ze sklepów. Trop zaprowadził ich do czterech młodych mieszkańców. Jeden z nich ma 16, a pozostali po 18 lat i do tego inne przestępstwa. Mieli się włamać do kiosku z pieczywem w Skarżysku i zabrać stamtąd pieczywo, radio i grzejnik. Straty poszkodowany wycenił na około 300 złotych. W poniedziałkową noc dostali się do dwóch altanek na jednym z ogrodów działkowych w Starachowicach, kradnąc przedmioty o łącznej wartości około 300 złotych. W czwartek wobec pełnoletnich sprawców zastosowano dozór policyjny oraz poręczenia majątkowe, natomiast o losach 16-latka zadecyduje sąd dla nieletnich.