Jak informowaliśmy w jednym w numerów Gazety Starachowickiej, podczas majowych obrad Rady Miejskiej w Starachowicach, radni przyjęli uchwałę dotyczącą planu zagospodarowania przestrzennego dla centrum miasta. Obszar objętym opracowaniem zlokalizowany jest w centralnej części Starachowic i ograniczony ulicami: od północy ul. S. Staszica, od wschodu – ul. Kopalnianą, zaś południową i zachodnią granicę wyznacza aleja Armii Krajowej.
Niepokój okolicznych mieszkańców wzbudzał fakt, że na terenie nad Skałkami, pomiędzy budynkiem sądu a ośrodkiem przy ulicy Staszica, właściciel nieruchomości będzie mógł wznieść budynek, który będzie miał kilkanaście kondygnacji.
Każda uchwała przyjęta przez samorządy, trafia na biurko wojewody. Starachowicką uchwałę na temat zagospodarowania przestrzennego dla Centrum, wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz uchylił. Jak wówczas tłumaczył starachowicki magistrat: „uchwała została uchylona ze względu na to, że naruszała zasady trybu uchwalania planu miejscowego. Naruszenie trybu polegało na braku udostępnienia go do publicznego wglądu po uchwaleniu nowego studium uwarunkowań kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Starachowice”. Gmina miała ponownie udostępnić projekt planu zagospodarowania „Centrum” do publicznego wglądu dostosowując go do nowego studium, a następnie przedłożyć go Radzie Miejskiej do uchwalenia.
Na piątkowej sesji Rady Miejskiej, głosowano nad uchwałą dotyczącą zmiany Planu Zagospodarowania Przestrzennego. W czwartek (25 listopada), prezydent Starachowic Marek Materek odniósł się do tematu.
– Centrum Samorządowe, teren zielony czy dwie wieże przy Staszica? – zapytał prezydent w swoim wpisie w mediach społecznościowych. – Plan Zagospodarowania Przestrzennego na działce prywatnej przy ul. Staszica (w pobliżu Brązowej i Złotej) umożliwiłby prywatnemu deweloperowi wybudowanie między innymi dwóch wysokich budynków wielorodzinnych, które śmiałem się, że mogą nazywać się M Tower. To w nawiązaniu do dwóch wież K Tower, które miały powstać w Warszawie przy ul. Srebrnej. Czemu „M Tower”? Działki u zbiegu ulic Złotej i Brązowej od wielu lat były przeznaczone pod budownictwo wielorodzinne. Każdy właściciel mógł postawić na nich blok o wysokości nawiązującej do budynków po drugiej stronie ulicy. Gdy pojawili się u mnie kieleccy przedsiębiorcy z informacją o tym, że kupili prywatne działki obok ul. Staszica i zamierzają budować na nich budynek wielorodzinny zgodny z miejscowym planem, czyli niski – zaproponowałem po wcześniejszej propozycji architekta miejskiego, żeby zamiast tego poszli w górę i nawiązali wysokością do budynków wielorodzinnych przy ul. Granicznej, przy czym wiąże się to z koniecznością zmiany studium i planu zagospodarowania przestrzennego. Kilka lat trwały prace związane ze zmianą studium i planu zagospodarowania przestrzennego etc. Uchwała dot. studium była już przegłosowana przez Radę Miejską, ale została uchylona przez nadzór Wojewody Świętokrzyskiego. Pod obrady sesji Rady Miejskiej ma trafić w piątek. Mimo, że mam 100% zaufanie do architekta miejskiego i Jego pomysłów – ten wzbudził i budzi nadal społeczne emocje. Złożyłem propozycję odkupienia terenu prywatnego przy ul. Staszica, tak by na tych działkach w przyszłości mogło powstać nowoczesne centrum samorządowe Starachowic bądź, by zagospodarować tę przestrzeń jako zielone tereny rekreacyjne. W centrum samorządowym swoje siedziby znalazłyby Urząd Miejski, Centrum Usług Społecznych, STBS Wspólny DOM, Miejska Biblioteka Publiczna. Dzięki temu każdy mieszkaniec Starachowic miałby blisko do najważniejszych instytucji w naszym mieście. O środki na ten cel chciałbym starać się w ramach rządowych funduszy, które szerokim strumieniem będą płynęły do samorządów lokalnych przez najbliższe lata. – poinformował prezydent Starachowic.
Poprosiliśmy prezydenta Marka Materka o komentarz.
– Do właścicieli terenów przy ul. Staszica wystąpiłem z propozycją odkupienia wszystkich działek, które skupili w tym rejonie m.in.: od właścicieli prywatnych. Przyszły rok będzie dobrym momentem na rozpoczęcie ogólnomiejskich konsultacji na temat budowy w centrum miasta centrum samorządowego, w którym swoje siedziby mogłyby znaleźć m.in.: Urząd Miejski, Centrum Usług Społecznych, STBS Wspólny Dom. Lokalizacja wydaje się dogodna dla większości mieszkańców, ale jestem otwarty także na inne propozycje co do realizacji tego typu przedsięwzięcia w centrum miasta. Mieszkańcy w konsultacjach społecznych wskazali, że centrum miasta to przede wszystkim tereny w pobliżu Skałek. Wizja przedstawiona przez inwestorów dot. budowy budynków wielorodzinnych wywołała opór społeczny. Postanowiłem uszanować wolę mieszkańców i wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość. Stąd propozycja dyskusji o centrum samorządowym bądź innym zagospodarowaniu tej przestrzeni – mówi w rozmowie z Gazetą włodarz Starachowic.