Getting your Trinity Audio player ready...
|
Radny Dariusz Grunt w interpelacji do prezydenta Starachowic Marka Materka skierował pytania dotyczące wyglądu miejskiego parku. Wśród zagadnień znalazły się m.in. te dotyczące kosztów utrzymania zieleni, czy problemu kruszącego się betonu w alejkach.
„W miesiącu sierpniu pozwoliłem sobie na spacer po Parku Miejskim, aby sprawdzić uwagi mieszkańców dotyczące utrzymania bioróżnorodności w części botanicznej oraz innych nasadzeń. Niestety uwagi, jakie mi zgłoszono, potwierdziły się, co widać na kilku załączonych fotografiach. O ile w rejonie kawiarni kwiaty i roślinność jest utrzymywana na jakimś poziomie, to w pozostałej części nie wygląda to tak dobrze. Widać, że były prowadzone jakieś prace, ale brak systematyczności, brak nawożenia spowodował, że spora część roślin wypadła lub jest zachwaszczona. W części za kawiarnią od nasypu została zdominowana przez jeżyny i inną roślinności, niż ta, którą nasadzono. Na zdjęciach w internecie park prezentuje się rewelacyjnie, natomiast w tzw. „realu” wygląda to inaczej. Przy Witaczu widać braki w roślinności, ich słaby wzrost oraz dominacje chwastów, mleczy i babki lancetowatej. W wielu miejscach zaczynają dominować jeżyny, mimoza i inne chwasty. Wiele roślin jest w słabej kondycji. Jako wieloletni działkowiec wskazałbym na braki nawożenia. Betonowe alejki uległy złasowaniu kruszą się – chyba że to jakiś kolejny zamierzony cel projektanta. Co do konserwacji elementów z drewna zostało mi wszystko wyczerpująco wyjaśnione, co skutkuje, że wielu osobom tłumacze, jaki był cel projektowy i które elementy są konserwowane. Za co dziękuję. Niemniej proszę o informacje jakie prace w ilości ilu godzin, iloma pracownikami spółdzielnia „Starachowiczanka” wykonywała na nasadzonych kwiatach i roślinności? Jakich nawozów używała i w jakiej ilości? Jakie uzyskała z tego tytułu wynagrodzenie? Jakie planuje czynności gmina, aby przywrócić stan roślinności, która została nasadzona ? Co z kruszącym się betonem na alejkach czy podlegają one gwarancji?” – czytamy w piśmie radnego.
Odpowiedzi udzieliła zastępczyni prezydenta miasta ds. gospodarczych Elżbieta Gralec.
„W odpowiedzi na Pana interpelację z dnia 24.10.2023 r., w sprawie pielęgnacji zieleni w Parku Miejskim, informuję, że umowa zawarta ze Spółdzielnią Socjalną Starachowiczanka, nie zawiera zapisów o konkretnej ilości zatrudnionych pracowników do prowadzenia prac pielęgnacyjnych i konserwacyjnych w Parku Miejskim, a jedynie zakres prac, jaki ma zostać wykonany. Z informacji uzyskanej od Spółdzielni Socjalnej „Starachowiczanka” wynika, że szacowana ilość to ponad 3200 godzin. Miesięczne wynagrodzenie (zgodnie z zawartą umową) w miesiącach od kwietnia do października za pielęgnację zieleni w Parku Miejskim wynosi brutto: 51 000 zł. Jednocześnie Spółdzielnia informuje, że w Parku Miejskim zostały zastosowane następujące nawozy: Sumin – nawóz do traw ozdobnych, Siarczan amonu, Yara Mila Compex, Nawóz naturalny stosowany w proporcjach zgodnych z zaleceniami producenta. Alejki w parku w zamiarze projektanta wykonane są z kruszywa, aby zachować jego jak najbardziej naturalny charakter. W celu uniknięcia zsuwania się kruszywa w terenie pochyłym, jaki występuje w parku, wykonano wzmocnienie kruszywa spoiwem. Pękanie ścieżek wykonanej w tej technologii jest zjawiskiem naturalnym, a ewentualne większe ubytki konstrukcji zostaną uzupełnione w ramach gwarancji. Urząd Miasta planuje przeprowadzenie kolejnego przeglądu gwarancyjnego w okresie wiosennym” – wyjaśnia wiceprezydent.