Getting your Trinity Audio player ready...
|
Mijają trzy lata, od kiedy Gmina Starachowice wydzierżawiła firmie AS Tenis miejski kompleks do gry w tenisa. Ten przez lata niedoinwestowany ośrodek przeszedł modernizację i dziś gości pasjonatów „białego sportu” nie tylko ze Starachowic i miast sąsiednich, ale i z terenu całego kraju.
Gmina korty miejskie wydzierżawiła firmie AS Tenis na okres 30 lat w drodze przetargu pisemnego nieograniczonego na podstawie umowy dzierżawy. Zgodę na tę transakcję wyraziła Rada Miejska stosowną uchwałą.
W piątek (23 kwietnia) prezydent miasta Marek Materek odwiedził obiekt sportowy. Modernizacja kortów kosztowała blisko 2 mln zł, a zakres wykonanych prac budzi podziw.
– Zakończyła się inwestycja związana z modernizacją miejskich kortów tenisowych, którą wykonała firma AS Tenis. Trzy lata temu, radni Rady Miejskiej w Starachowicach na moją prośbę zgodzili się na wydzierżawienie tego obiektu na okres 30 lat – mówi prezydent Materek. – Korty miejskie w Starachowicach zostały wybudowane w roku 1931. Przez lata ulegały stopniowej degradacji. Miasto nie posiadało wystarczającej ilości środków, które można byłoby przeznaczyć na remont. Wtedy zapadła decyzja o dzierżawie, i jak się później okazało był to strzał w „dziesiątkę”. Korty tenisowe wydzierżawiła firma AS Tenis pana Adama Sulasza. Najemca przeprowadził gruntowną przebudowę mającą na celu dostosowanie ich do obecnych standardów i możliwości całorocznego uprawiania „białego sportu”. Serdecznie dziękuję za zaangażowanie i realizację tego projektu.
W ramach inwestycji wybudowano halę o konstrukcji z drewna klejonego na dwa korty, nowy budynek klubowy wraz z szatniami, zapleczem sanitarnym, pomieszczeniem dla trenerów i salą klubową. Wszystkie cztery korty otrzymały nową nawierzchnię ze sztucznej trawy. Wyremontowano również taras przy korcie centralnym, który zlokalizowany jest wśród pięknych starych sosen. Wkrótce obiekt ma zostać wyposażony w kamerki, dzięki którym tenisowe mecze będą transmitowane on-line.
Jak mówi właściciel AS Tenis Adam Sulasz, dzierżawcą starachowickich kortów został przez przypadek.
– Jako mieszkaniec osiedla Lubianka przyszedłem do urzędu dowiedzieć się, jakie są plany dotyczące zagospodarowania otoczenia zalewu Lubianka. Od pani wiceprezydent dowiedziałem się, że miasto poszukuje inwestora, który zagospodarowałby niszczejące korty – wspomina Adam Sulasz. – A ponieważ od wielu lat jestem jestem pasjonatem tenisa, zapytałem o szczegóły, a później złożyłem swoją aplikację.
Dzierżawca kortów ma ambitne plany. To m.in. organizacja rozgrywek w tenisie ziemnym o randze ogólnopolskiej.
– Mamy całoroczną halę tenisową. Jesteśmy po pierwszym sezonie zimowym rozgrywek tenisowych. Gościliśmy tu wiele osób, nie tylko ze Starachowic, ale i ze Skarżyska, Ostrowca czy Sandomierza. Grą na naszych kortach jest zainteresowanie. Oprócz hali, powstał tu budynek zaplecza socjalnego z szatnią, pomieszczeniem klubowym i łazienkami. Prowadzimy rozgrywki ligowe dla starachowiczan grających w tenisa. Planujemy w najbliższym czasie organizację turniejów Polskiej Ligii Tenisa, które odbędą się na początku maja. Jest też pomysł, aby jeden z turniejów rozgrywanych w ramach Mistrzostw Polski Lekarzy zorganizować na naszych obiektach. Mam nadzieję, że w tym roku udam się to zrealizować – dodaje pan Adam.
W planach są również zajęcia dla najmłodszych tenisistów. Zarówno tych, którzy już grają ale również dla tych, którzy chcą się tej gry nauczyć.
– Ponieważ nasze środowisko tenisowe jest coraz starsze, idea jest taka, by postawić na młodzież – mówi pan Adam. – Podjęliśmy współpracę i ćwiczenia z dziećmi z jednego z przedszkoli z terenu miasta. Podczas tegorocznych wakacji planujemy zorganizować akcję „Lato z tenisem”, która będzie skierowana do młodzieży, a udział w niej będzie bezpłatny lub za symboliczną opłatą.
Udział w akcji zadeklarowali klubowi trenerzy. Klub przystąpił również do Polskiego Związku Tenisowego i planuje szkolić dzieci w systemie „Tenis 10”.
Jak mówi trener gry w tenisa Kamil Wrona, Starachowice potrzebowały nowoczesnego obiektu.
– Jestem trenerem od 2012 roku. Problemem w Starachowicach była gra w okresie zimowym. Ja swoją przygodę z tenisem zaczynałem w Krakowie, następnie trenowałem w Kielcach. Taki obiekt jest czymś dobrym dla Starachowic, ponieważ zarówno ja, jak i trener Tomek i inni zawodnicy możemy tu prowadzić zajęcia i rozgrywać mecze ligowe. Zarówno nawierzchnia boiska, jak i zaplecze, wszystko jest na najwyższym poziomie.
AS Teniskorty miejskie w Starachowicachkorty tenisowestarachowicetenis