Getting your Trinity Audio player ready...
|
Takiego przebiegu spotkania na stadionie przy ul. Szkolnej w Starachowicach chyba nikt się nie spodziewał…”Zielono-Czarni” rozgromili przeciwnika, a bramki padały niemalże „jedna za drugą”.
Grafika: Star Starachowice/FB
Kibice mieli okazję uczestniczyć w prawdziwym festiwalu strzeleckim, który rozpoczął w pierwszej minucie spotkania Wiktor Chomczenko, który nie pozwolił długo czekać sympatykom Staru na kolejną bramkę, bowiem już sześć minut później po raz kolejny pokonał bramkarza z Suchedniowa. Goście odpowiedzieli w 8. minucie celnym strzałem na bramkę gospodarzy w wykonaniu Damiana Kopycińskiego i było już 2:1. 13. min. to bramka Piotra Mikosa, a w 26. na 4:1 podwyższa po raz trzeci Chomczenko. Kilkanaście minut później do siatki gości znów trafia P. Mikos, a na 6:1 podwyższa Bartosz Gębura. Mikos nie zwalnia tempa i jeszcze dwa razy pokonuje bramkarza przeciwników. W 62. min. trafia Artur Kidoń, a dzieło wieńczy Karol Kopeć. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry bramkarza Staru zdołał jeszcze pokonać ponownie Damian Kopyciński. Ostatecznie Star wygrywa z Orliczem Suchedniów 10:2, fundując kibicom prawdziwą piłkarską ucztę.
– Dziękujemy za to, że zostaliście dla nas, że wierzycie i jesteście zawsze do końca – zwrócił się do kibiców za pośrednictwem facebook’a popularny KK9, czyli Karol Kopeć.